Spór o telewizję LOVE - ciąg dalszy

Spór o telewizję LOVE - ciąg dalszySpór pomiędzy Cyfrowym Polsatem i nadawcą Telewizji LOVE rozszerzył się o kolejne podmioty. Tym razem o prawa do nadawania kanału zaczęła walczyć spółka Coralcove Limited. Zarzuciła ona spółce 1 Plus 1 Equals 10 Ltd. przywłaszczenie prawa do nadawania kanału LOVE.

Oświadczenie Radosława Grabca (Coralcove Limited) z 3.04.2014:

W odpowiedzi na oświadczenie Pana Hoszowskiego, dotyczące kanału "LOVE" z dnia 02.04.14, chciałbym przedstawić następujące fakty:

Kanał "LOVE" powstał na bazie kanału Wedding TV, który w 2006 roku założył Mirosław Grabiec (współzałożyciel spółki Zone Vision Ltd - znanego producenta kanałów tematycznych).

Od 2006 roku koncesje na kanał "LOVE" są wyłączną własnością naszych spółek: Wedding TV Limited, Creamdove Limited or Coralcove Limited.

Jest to licencja numer 1074 nadana przez brytyjski OFCOM. Jest to organ regulujący kwestię licencji na rynku telewizyjnym w Wielkiej Brytanii. Posiadamy także licencję włoskiego regulatora AGCOM o numerze 366/10/CONS AGCOM.

Od 2006 roku zainwestowaliśmy w kanał Wedding TV kilkanaście milionów Euro.

Kanał był dostępny dla widzów w 12 krajach Europy. W Polsce od 2007 roku pieczołowicie budowaliśmy sieć dystrybucyjną opartą na wieloletnich kontraktach z operatorami platform telewizji satelitarnej i kablowej, między innymi: Cyfrowego Polsatu, UPC, Toya, czy Multimedia.

Jak się później okazało, w lipcu 2013 nasz były pracownik z działu emisji, p. Marcin Hoszowski, w sekrecie podjął próbę przywłaszczenia polskiej części mienia naszych spółek.

W tym celu, podstępem, przywłaszczył sobie kopie materiałów produkowanych przez nasze firmy od 2006 roku i postanowił emitować nielegalną kopię kanału "LOVE" w Polsce, podszywając się pod prawnego następcę naszej firmy Creamdove Ltd.

Nie wiedzieliśmy, iż złożył wniosek do odpowiednika KRRiTV na terenie Wielkiej Brytanii o licencję na kanał o zbliżonej do oryginału nazwie "Love Poland".

O całym tym całym procederze dowiedzieliśmy się dnia 20-tego listopada 2013, gdy p. Hoszowski przedstawił tę nową, podszywającą się pod nasz oryginał licencje, między innymi Cyfrowemu Polsatowi.

Tego samego dnia Cyfrowy Polsat oraz telewizje kablowe, podjęły decyzję o natychmiastowym wyłączeniu sygnału p. Hoszowskiego, ze względu na wszelkie oznaki próby oszustwa, przywłaszczenia cudzego mienia i plagiatu. Od tamtej pory, nasi prawnicy w porozumieniu z działami prawnymi naszych kontrahentów, pracowały nad przywróceniem normalnej transmisji oraz wyjaśnieniem matactw p. Hoszowskiego, między innymi próby rejestracji na swoją korzyść znaku towarowego "LOVE", używając przywłaszczonych z naszej spółki materiałów graficznych.

W obecnej chwili składamy zawiadomienie do prokuratury, UKE oraz KRRiTV o popełnieniu przestępstwa przez spółkę P. Hoszowskiego.

Niestety, w tym zamieszaniu ucierpieli widzowie i nasi kontrahenci, którzy chyba jeszcze nigdy nie widzieli podobnego przypadku w swoich karierach. Możemy tylko złożyć wyrazy ubolewania oraz podziękować wszystkim naszym rzetelnym kontrahentom za pomoc w wyjaśnieniu tej próby kradzieży naszego kanału telewizyjnego "LOVE".

Radosław Grabiec
Dyrektor

Oświadczenia Marcina Hoszowskiego (1 Plus 1 Equals 10 Ltd) z 03.04.2014:



Nawiązując do oświadczenia pana Radosława Grabca z dnia 3-­‐go kwietnia br. dyrektora i właściciela spółki Coralcove Limited,z niecierpliwością oczekujemy na postawienie nam formalnych zarzutów ze strony spółek braci Grabiec. Dodam jedynie, że dwie z nich, tj. Wedding TV Limited i Creamdove Limited są obecnie w likwidacji i pozostałym po nich majątkiem (a raczej milionowych długach) zarządza obecnie syndyk, brytyjska firma Leonard Curtis. Możecie to Państwo zweryfikować kontaktując się bezpośrednio z firmą Leonard Curtis (leonardcurtis.co.uk).

W załączeniu natomiast znajduje się kopia wyroku brytyjskiego sądu z dnia 4-­‐go listopada 2013 r. dotycząca wprowadzenia spółki Creamdove Limited w stan przymusowej likwidacji, jak i kopia dokumentu z Companies House (brytyjskiego odpowiednika KRS) o przekazaniu spółki w ręce syndyka.

Licencja Ofcom (TLCS001074BA/1) na którą to powołuje się pan Radosław Grabiec jest obecnie własnością syndyka i tym samym częścią masy upadłościowej po spółce Creamdove.

Prawdą jest jednak, iż pan Mirosław Grabiec (były właściciel Creamdove), podjął próbę nielegalnego transferu tejże licencji ze spółki Creamdove (będącej już wówczas w likwidacji) na rzecz spółki Coralcove (prowadzonej przez swojego brata Radosława) w grudniu 2013. Proceder ten został jednak udaremniony, jak już wcześniej informowaliśmy. Załączamy również link do strony Ofcom, na której widnieje informacja, kto jest (a raczej był) jej właścicielem http://www.ofcom.org.uk/static/radiolicensing/html/tv/cs/tlcs001074ba1love.htm. Jak widać, nie ma tutaj żadnej wzmianki na temat Coralcove Limited, co niestety całkowicie podważa słowa pana Radosława.

Znak handlowy LOVE, należy tylko i wyłącznie do 1 Plus 1 Equals 10 Ltd. 27 września 2013 r został on objęty ochroną Intellectual Property Office (załączam link - http://www.ipo.gov.uk/tmcase/Results/1/UK00003010985) na podstawie zgłoszenia dokonanego przez spółkę 1 Plus 1 Equals 10 Ltd z dnia 21 czerwca 2013 r. W grudniu 2013 r. został on również zgłoszony do Urzędu Patentowego w Polsce. Potwierdzenie tego faktu znajdą państwo w opublikowanym Biuletynie nr 7/2014 Urzędu Patentowego na stronie 76.

Nauczeni doświadczeniem, możemy tylko zasugerować, aby każdy otrzymywany przez Państwa document, poddany został bezwzględnie weryfikacji i analizie u źródła.

Niniejsze oświadczenie zawiera 5 załączników, będących dokumentami potwierdzającymi powyższe fakty.

Z wyrazami szacunku,
Marcin Hoszowski
Dyrektor Zarządzający

 

Oświadczenie Radosława Grabca (Coralcove Limited) z 4.04.2014:

Najistotniejszą kwestią w oświadczeniu p. Hoszowskiego jest brak odniesienia się do sedna sprawy: zagarnięcia przez niego materiałów audiowizualnych z naszej firmy i próby podszycia się pod kanał "LOVE"

Kwestią, którą powinien wyjaśnić p. Hoszowski jest:

- w jaki sposób, z pozycji etatowego pracownika (kopia umowy o pracę p. Hoszowskiego w załączeniu), wszedł w posiadanie owoców wielu lat pracy naszej firmy i wielomilionowych nakładów inwestycyjnych ?

Reszta wypowiedzi p. Hoszowskiego to komunikacyjny szum, który ma na celu odwrócenie uwagi od meritum sprawy.

Sprawy prawno-licencyjne i organizacyjne naszego kanału zostały bardzo dokładnie sprawdzone przez odpowiednie urzędy i działy prawne naszych kontrahentów, między innymi Cyfrowego Polsatu. Kopie odpowiednich dokumentów przesłaliśmy również we wczorajszym oświadczeniu.

Oskarżenie kogoś o kradzież nie jest sprawa błahą. Ale zuchwalstwo p. Hoszowskiego przekroczyło wszelkie granice.

Nie tylko zagrabił mienie swojego pracodawcy, ale liczył też na to, że nikt nie zauważy jego matactw:

- na przykład różnicy pomiędzy licencją na kanał o nazwie "LOVE", która zarejestrowaliśmy w 2006 roku a jego - podszywającą się pod nasz tytuł "Love Poland".

Przy rejestracji znaku towarowego w urzędzie patentowym, p. Hoszowski nie przypadkowo "zapomniał" wspomnieć, że współpracując przy powstawaniu znaku towarowego "LOVE", był naszym pracownikiem i wykonywał pracę na rzecz naszej spółki. Następnie skopiował nasz znak towarowy na dysk i przedstawił jako swoją własność.

Jesteśmy w trakcie składania zawiadomień o popełnieniu przestępstwa do wszystkich właściwych organów.

Radosław Grabiec
Dyrektor

Dodatkowo Paweł Kwaśniewski ze spółki Lake Love Productions Sp. z o.o. oświadczył, że spółka 1 Plus 1 Equals 10 Ltd nielegalnie emitowała materiały stworzone przez jego firmę.

Jako prezes spółki Lake Love Productions Sp. z o.o. (a wcześniej spółek 2lazy2die Studio oraz TOtamTO Media & Tv Sp. z o.o.) będącej jedynym właścicielem wszelkich praw do serii programów Nasz Wielki Dzień pragnę oświadczyć, że spółka Pana Marcina Hoszowskiego 1+1=10Ltd w sposób całkowicie bezprawny emitowała trzy serie programu Nasz Wielki Dzień na nielegalnej kopii kanału telewizyjnego Love. Emisja ta miała miejsce na przestrzeni od lipca 2013 roku do 10 lutego 2014 roku. Oświadczam, że Spółka 1+1=10Ltd nigdy nie posiadała ani nie posiada naszej zgody i licencji na emitowanie serii programów Nasz Wielki Dzień. Obecnie jesteśmy w trakcie przygotowania wniosków do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez spółkę Pana Hoszowskiego.

źródło: satkurier.pl
Spór o telewizję LOVE - ciąg dalszy

Pozostałe informacje


Komentarze ():