Dziennikarze zaatakowani podczas Marszu Niepodległości (wideo)

2014-11-12, JL

Również i w tym roku podczas Marszu Niepodległości doszło do kilku incydentów związanych z atakami na przedstawicieli mediów. Zaatakowana została m.in. ekipa Telewizji Republika i fotoreporter "Gościa Niedzielnego".

Podobne newsy

Bez RTR Planeta i Rossija 24 z Hot Birda

Abonament RTV do góry od 2023. Kto jest zwolniony z jego opłacania?

Nawet 250 zł za nowe urządzenie do odbioru DVB-T2/HEVC

Rosja atakuje ukraińskie obiekty nadawcze

Warner TV zamiast TNT HD (parametry)

W tym roku Marsz Niepodległości nieciekawie zakończył się dla osób współpracującymi z ... prawicowymi mediami.

Jednym z poszkodowanych we wtorkowych zamieszkach był Jakub Szymczuk, fotoreporter "Gościa Niedzielnego". O ataku napisał na Twitterze.

Podczas marszu dostało się też ekipie Telewizji Republika. "Co się dzieje! Zostaliśmy obrzuceni butelkami i kamieniami. Myśleli, że jesteśmy TVN-em. I to podczas mojego wejścia nia żywo. Jest źle" - poinformował na Twitterze Bartłomiej Graczak, reporter stacji.

Później zaatakowano również dziennikarza Ruchu Narodowego prowadzącego oficjalną relację z Marszu.

Koło godziny 16:30 od marszu oddzieliła się grupa, która rzucała w stronę policjantów przy rondzie Waszyngtona flarami i petardami. W kierunku funkcjonariuszy miała też polecieć butelka z benzyną.

Grupka zamaskowanych napastników wdała się w bójkę z policją. Policjanci zablokowali przejście w aleję Zieleniecką, gdzie również doszło do bójek. Funkcjonariusze otoczyli rondo kordonem, by nie dopuścić do rozejścia się manifestantów. W ich kierunku poleciały flary, drzewce flag, butelki i race. Co bardziej agresywne osoby były zatrzymywane przez policję.

Przypomnijmy, że 3 lata temu podczas zamieszek podczas Marszu Niepodległości spalono wóz DSNG TVN 24. Z kolei w 2012 roku pobito operatora TVP. Rok temu także nie było bezpiecznie, co przedstawiono w relacji TV Republika.

źródło: dziennik.pl / TVN 24 / TV Republika / sat-charts.eu